Najlepszy klip z ''Absolution''

MagLady

Do utworów z ''Absolution'' powstało 5 teledysków (z wersjami alternatywnymi 8 ).Faworyta wybieramy spośród oficjalnych wersji.

Żelcia

Time is Running out. To pierwszy taki teledysk Muse (drugi, Uprising), który wytwarza klimat kojarzący się z teoriami spiskowymi (wg. mnie), niepowtarzalny. Okrągły stół, Muse (w czerni...mrrr) na nim i pstrykanie długopisami, to jest to Very Happy

__Dorothy__

Zastanawiałam się między TIRO a Hysterią, ale chyba wygrywa Time Is Running Out, przede wszystkim za świetny pomysł i dobre wykonanie.

Alice

Sing for Absolution. Wielbię. Wg mnie najlepszy teledysk Muse. Kosmicznie zarąbiste. <3

anek-

Sing for Absolution. Jest taki kosmiczny i tragiczny... piękny!

madii

Time Is Running Out.. z tej płyty najlepszy oglądałam go ostatnio na wielkim tv i zakochałam się jeszcze bardziej niż zakochana byłam xD

malin

Zdecydowanie Sing for Absolution!
Przegenialny jest, mogłabym go oglądać godzinami, chociaż przedostatnia scena jest przerażająca (wizja Londynu). Zawsze przeżywam ten teledysk i mam wrażenie, że oni się rozbiją.

Coma

TIRO forever and ever, mój hymn na wieki ;P.

lunajka

I tu mam problem.
Sing for absolution - ukochana moja piosenka, teledysk świetnie pasujacy, wzruszający, zawsze jak go oglądam to chce mi się płakać.
Time is running out - świetny pomysł po prostu, choreografia rządzi.
Stockholm syndrome - jak już to wersja amerykańska, w tym niby programie telewizyjnym.
Nie mam pojęcia, na co się zdecydować. Z tej płyty są jak dla mnie najlepsze teledyski.

Absolution

Zagłosowałam na Sing For Absolution, ale potem pacnęłam się w łepetynkę. Teledysk B&H bardziej mi się podobał przecież! Z reguły nie lubię klipów, które są takie "koncertowe" - zespół gra, publika szaleje, fajnie i w ogóle, ale zaskoczenia nie ma. A w tym przypadku zostałam pozytywnie zaskoczona. To teledysk zrobiony z fantazją.
SFA - kocham ten teledysk, ma przesłanie, zmusza do myślenia, a koniec jest smutny i zastanawiający.
TIRO - fajna choreografia Very Happy

Tylko nigdzie nie mogę znaleźć alternatywnej wersji.
Hysteria - od teledysku wziął się mój i kuzynki szyfr na gg - gdy jedna z nas pisze, że idzie rozwalać pokój, to wiadomo, czego słucha Laughing

Druga wersja mi za bardzo w pamięć nie zapadła.
SS - ten teledysk jest zbyt oczojebny dla moich biednych oczu. Dlatego wolę wersję drugą. Początek ma trochę śmieszny, ale potem jest ciekawie. No i Matt w czerwonej koszuli *.*

Aruturu